SU to prosta, przyjemna historia młodego człowieka który dostaje szanse od losu. O ile jeszcze 1 część starała się delikatnie liznąć problemy nastolatków, miała jakiś dramatyczny zwrot akcji, sensowna fabułę o tyle część druga to już tylko papka dla młodzieży o jakże fajnym tańcu ulicznym, szacunku na dzielni,...
ogolnie mi sie podobał, swietnie tanczyli.niestety beznadziejna byla andie, nie pasowała do tej roli, była jakas dretwa i ma okropny głos, nie moglam jej sluchac.chase tez był nieciekawy, taki bezbarwny.
Jakiś czas temu usłyszałam pewną piosenkę i nie mogę sobie przypomnieć tytułu. Chodzi mi o piosenkę taneczną, jest to chyba właśnie jeden z soundtracków z serii filmów Step Up ! W piosence pojawiają się chyba słowa "...shake that..." i wydaje mi się że prawie na pewno wypowiada je kobieta. Kojarzycie może coś ???
Dirty Dancing to arcydzieło, a ten filmy i jemu podobne to tylko marne podróbki, których celem jest przyciąganie widza a za tym idzie kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Niektórzy dają się nabrać, a inni myslą.
Nie jestem fanem tego typu filmów, nie inspiruje mnie taniec. Bardzo duży plus tego filmu to główna bohaterka Andie :)
Wg. mnie Jon M.Chu nie pobił w tej odsłonie Anny Fletcher wcześniejszej reżyserki spektakularnej serii o tańcu. ^^
Jednak nie można mu zarzucic wiele. Film udany, ale wg. mnie jedynki nie pobił. Nie wiem dlaczego, ale coraz częściej wychodze z założenia, że co pierwsze to zawsze najlepsze :))
6/10
W przypadku drugiej części "Step Up" Powiedziałabym, że muzyka z filmu była zajebista,ale film sam w sobie nie był tak poruszający jak pierwsza część, która była genialna!
Może coś przeoczyłem, ale mam pytanie: Jakim cudem Tayler Gage (nie wiem jak się pisze) stał się taką wielką gwiazdą w drugiej części filmu?? :D