Podróbka Dirty Dancing? Lepiej zastanów się z czym do czego a później pisz głupoty ;)

Dirty Dancing to film kultowy, potem powstało wiele filmów, w których dużą role odgrywa taniec, m.in. Step up, motyw tańca połączony z niegrzeczną dziewczyna, która jest wyrzutkiem i łączy ją uczucie z bogatym tancerzem(chyba było coś takiego, nie przywiązywałam większej uwagi, bo nie było sensu), a na czym opierał się Dirty Dancing ? nie pytam o szczegóły, tylko o to, że te wszystkie filmy z tańcem są dla mnie żałosne, nie ma w nich niczego nowego, głównie poruszany ten sam problem co w DD.

No tak, ale jest to film taneczny, więc nie powinno się go oceniać po scenariuszu tylko ;) A co DD, przed nim też były filmy o tańcu, z niegrzeczną dziewczynką itd.

Ja nie znam tytułów tych filmów i większośc osób również nie, to Dirty Dancing mimo swojej prostoty miał w sobie coś co przyciąga i można go oglądać po milion razy, te kolejne filmy, które powstają przyciągają ludzi do kina ze względu na magię DD, niech robią kolejne, prosze bardzo, ale mimo wszystko jeśli ktoś stworzyłby kolejny film o przygodach piratów z karaibów z charyzmatycznym kapitanem to zapytałabym: po co, skoro my już swoich piratów mamy, skoro kapitan Jack Sparrow juz jest ? Tak samo, po co kolejny film o dziewczynie i chłopaku czy mezczyznie i kobiecie kochających taniec, mających problemy w zrealizowaniu swojej pasji co przeplata się z romansem z początkową niechęcią i sprzeciwem wszystkich wokół ? Baby i Johnny już są :) A skoro mam nie oceniać po scenariuszu, no cóż mam już taką chorobę, że oglądając film ciągle myśle o tym jak powstawał, dlaczego w ogóle powstał więc scenariusz jest dla mnie bardzo ważny. O reżyserii się nie wypowiem, bo nie pamietam tego filmu pod tym wzgledem.

Co nie zaprzecza faktu, że przed DD były inne filmy:) Wiem, że DD dla Ciebie jest arcydziełem , ale i DD się wzorowało na innych, jeżeli sądzisz, że Step Up ściągało od DD

arcydziełem, no może źle to określiłam, chodziło mi głównie o to, że jest to film kultowy. Mi ogólnie chodziło o to, że nie wazne czy twórcy DD ściągneli od innych czy nie, wszyscy od siebie sciągaja, ale DD wyszło najlepiej. Ogólnie Ty masz inne zdanie, ja inne, więc możemy dalej spierać się kto ma racje, ale prawdą jest, że dla mnie ja mam racje, a dla Ciebie Ty. Oboje wygraliśmy :) Chyba, że to Cie nie satysfakcjonuje, możemy w takim razie dalej wymieniać argumenty popierające ja moją teze, Ty-Twoją ;)

DD to arcydzieło bez kitu to gniot jest to kierowane bardziej dla prostych osób.Po 30 minutach spałem a po 1 h przełączyłem jakieś romansidło z tańcem a jeszcze te tańce są tak lewe na dzisiejsze czasy że hoho twoja ocena jasno mówi że nie umisz wystawiać oceny równomiernie tylko wystawiasz pod swój gust 1/10 dałbym godzilli z tych pierwszych wersji oceniasz film na podstawie wątku miłosnego a ten film jest to taneczny film więc oceniaj na podstawie tańca wchodząc na twoją stronke od razu stwierdzam że oceniasz film pod swój gust ;)Więc twoją opinie nie biore na poważnie,gdyż nie oceniasz obiektywnie 1/10 daje siię jak film zawodzi na wszystkich frontach :)To tyle :)

hahahahahaha ;) dzięki, tego mi było trzeba, dobry dowcip to jest to! :D

"umisz" )))))))))))))))))
Kolejny raz pouczasz innych jak mają oceniać film... "ceniasz film na podstawie wątku miłosnego a ten film jest to taneczny film więc oceniaj na podstawie tańca wchodząc na twoją stronke od razu stwierdzam że oceniasz film pod swój gust" każdy będzie oceniał jak będzie chciał! Wiem jedno - jesteś żałosnym nadpobudliwym dzieckiem
"Za nim ocenisz patrz się na gatunek drogi kolego" hmmm ciekawe kto to napisał... Dla zainteresowanych to napisał to dzieciak cukierek19900 - http://www.filmweb.pl/film/Brama+Tygrysa+i+Smoka-2006-280296/discussion/A+ja+uwa %C5%BCam%2C+%C5%BCe+to+rewelacyjny+film+fantasty.,1525684 - próbuje pouczać innych jak oceniać filmy (po gatunku) a sam robi to samo twierdząc że Dirty Dancing to gniot! (normalnie Idiota) Czego się spodziewałeś oglądając DD efektów specjalnych!? Cz wg. ciebie miał być to dokument o tańcu!? Oczywiście że został tam wpleciony wątek miłosny a tobie - jak sam twierdzisz jeśli ci nie odpowiada gatunek to nie oglądaj i co ważniejsze NIE OCENIAJ!!! ("pod swój gust" IDIOTO)
Wierz mi nikt nie bierze na poważnie twoich opinii gdyż jesteś idiotą i nie oceniasz obiektywnie
To tyle :)

Ehh żal mi dzieci NEO :)

noooo mi też... - Od początku wiedziałem z kim się utożsamiasz...

No jak to z kim z twoim ego czyli neo :)))

nudny jesteś...

Nudny zależy dla kogo :))

nie będę bez sensu zakładała nowego tematu.....jeli kogoś urażę z góry przepraszam...... ten flm nie jest zły ale tez nie rewelacyjny....miłość taniec i nic ponad to. ćo za nim przemawia (wg mnie) miłość do tańca, brnięcie do celu(the streets) muzyka, przeciw aktorka słabo dobrana, zawiść na poziomie podstawówki i klimat taki sobie.... Filmik na odprężający wieczorek aby nie wysilać szarych komórek ogólnie dobre 5

Porównywanie tych dwóch filmów jest śmieszne. Obrazują one zupełnie co innego. Nawet, by mi do głowy nie przyszło, żeby do Step up przyrównać Dirty Dancing. Nie będę rozbudowywać swojej wypowiedzi bo nie mam na to czasu.

Ten temat był już poruszany przez BezkrytycznegoKrytyka więc chyba masz czas skoro w ogóle zawracasz sobie głowe, żeby pisać w gruncie rzeczy to samo, kolega mnie nie przekonał, ale może Ty masz jakieś konkretne argumenty, ale skoro nie masz na to czasu to ja również nie moge zmienić swojego zdania.

bosz...
DD oglądałem tuzin razy i obejrzę jeszcze tuzin, z każdym razem z przyjemnością wielką. I na ostatni taniec będę czekał, bo jest świetny. SU2 obejrzałem ze 3 razy. I ostatni taniec też jest świetny (na moją znajomość tańcowania - mizerną). DD nie jest arcydziełem w żadnym aspekcie. Jest kultowy (ach, ta kultowość) i co z tego? Evil Dead też jest. DD to dobry romans z tańcem. SU2 to słabszy romans z lepszym tańcem. Taka z tego podróba, jak Natural Born Killers jest podróbą Bonnie and Clyde. A za pieprzenie, że filmy tworzone są po to, żeby przyciągać widza i to jest naganne powinni Cię wysmarować zdechłym śledziem.

po ch. wracać do tematu i problemu który nie istnieje ? Skoro tak bardzo chcesz komentować to przeczytaj sobie jeszcze raz wszystko, nie uważam DD za arcydzieło to po pierwsze, ach ta kultowośc, może masz tą kultowość gdzieś, ale mnie akurat ta kultowość kręci i ma to dla mnie znaczenie, że DD JEST KULTOWY a STEP UP NIE. Nie wiem jak mogłeś moje porównanie porównac do przykładu NBK u Bonnie and Clyde ? Problematyka jest inna, w filmie chodzi o co innego, a jednak w Step Up i DD można zobaczyc podobienstwo. Zresztą o tym już pisałam. A niby po co są tworzone te filmy ? Dla sztuki ? Twoja teoria jest równie żałosna jak ten film.

Dziwne żeby kultowym był film tak młody jak SU2 - kultowy to on może będzie za 20 lat :)
A porównanie NBK do BiC jak najbardziej trafne w zestawieniu SU2 i DD :)

ok, niech ci będzie, masz swoje zdanie-to dobrze.

DD to nie arcydzieło. Uwielbiam ten film, ale koło arcydzieła to on nawet nie leżał :)