Dużo jest negatywnych komentarzy w stosunku do 2 części step Up, ale mi się on bardzo podoba i oglądałam go już chyba z 10 razy i za każdym mam ochotę tańczyć w rytm muzyki z filmu, a i jeszcze na dodatek Robert Hoffman, moim zdaniem dużo przystojniejszy od Tatum'a.
Prawie zawsze jest tak że kolejna część filmu zbiera gorsze recenzje od poprzedniej, ale czy to czasem nie jest informacja zakodowana w naszej świadomość, iż nie można zrobić nic lepszego od pierworodnej produkcji. Ja widziałam wiele dalszych części filmów, które niekiedy przebijały bazę.